Golfiści miesiąca lipca wyłonieni!

Znamy nazwiska zawodników, którzy w ubiegłym miesiącu uzyskali tytuł Golfisty Miesiąca.

Golfiści Miesiąca są wyłaniani pod koniec każdego miesiąca (w okresie czerwiec-październik) na podstawie dwóch najlepszych wyników uzyskanych w danym miesiącu w ramach klasyfikacji stableford netto. Dotyczy to wyłącznie turniejów, w których udział wzięło powyżej 10 uczestników.

Klasyfikacja ma na celu uatrakcyjnienie i spopularyzowanie współzawodnictwa wśród wszystkich członków PZG bez względu na prezentowany poziom umiejętności sportowych.

Golfistami Miesiąca lipca 2020 zostali:

„Jest to dla mnie ogromne zaskoczenie. Dzięki mężowi, który wytrwale mnie motywuje, staram się grać coraz lepiej. Pomogły też trochę nowe kije oraz to, że w końcu nauczyłam się nie bać bunkrów za co dziękuję naszemu trenerowi – Wacławowi Laszkiewiczowi. Czasem golf mnie rozkłada na łopatki ale na szczęście nie na długo” –  skomentowała swoją wygraną w grupie handicapowej 20,1-23,0 Alicja Wałaszewska-Kempa z klubu Tokary GC.

„Bardzo jest mi miło z powodu przyznanego/wywalczonego tytułu. Przygodę z golfem rozpocząłem w 1996 roku w klubie Amber Baltic, gdzie do dziś jestem członkiem. Od jesieni ubiegłego roku, korzystając z własnego driving range’u utworzonego przy firmie, zacząłem regularne treningi. Intensywne zajęcia pod okiem trenera Maxa Sałudy pozwoliły mi łamać własne rekordy. Zagrałem rundę 84, aby dwa tygodnie później zejść na wynik 79. Obecnie staram się ustabilizować formę tak, aby regularnie osiągać wyniki około 80 uderzeń” – powiedział zwycięzca grupy handicapowej 14,1 – 17,0 Krzysztof Krawczyk (Amber Baltic GC).

„Nie spodziewałem się takiej nagrody na koniec miesiąca. Nie spodziewałem się, że „poświęcając cały urlop”  na aktywny golfowy wypoczynek na koniec miesiąca będę mógł przeżyć takie same duże emocje jak podczas meczu koszykówki występując przed 7 tys. publicznością. Przypomniało mi to stare dobre czasy sportowe i związane z nimi emocje – przed, w trakcie i po zawodach. Dziękuję za informację i postaram się powtórzyć sukces” – mówił Marek Januszonek, reprezentant Gorzowskiego KG Zawarcie.

„Traktuję to jako dodatkowe osiągniecie, które udało mi się osiągnąć w dość krótkim czasie, czego jeszcze kilka miesięcy temu w ogóle bym się nie spodziewał. Z golfem pierwszy raz miałem do czynienia 3 lata temu, lecz bardzo sporadycznie i bardziej dla towarzystwa niż z chęci doskonalenia. Dlatego uważam, że moja przygoda zaczęła się dopiero w tym roku, kiedy po zniesieniu obostrzeń na polach, zdecydowałem się zacząć ćwiczyć i przez przypadek wziąłem udział w swoim pierwszym turnieju. W tym roku miałem też przyjemność po raz pierwszy ćwiczyć pod okiem instruktora, co pomogło mi zrozumieć część moich błędów i wyeliminować ich przyczyny. Jak widać to momentalnie przełożyło się na wynik i cel, który sobie założyłem, stał się dla mnie jak najbardziej realny. Golf to nie tylko sport i rywalizacja, to dla mnie przede wszystkim świetna forma spędzania wolnego czasu i niesamowity relaks, ale również nowe możliwości poznania ciekawych ludzi z pasją” – podsumował swoje zwycięstwo Andrzej Olszewski (Gorzowski KG Zawarcie).

„Bardzo się cieszę, że udało mi się z powodzeniem zagrać w tylu turniejach, aby zająć pierwsze miejsce w tej klasyfikacji. Na pewno ostatni miesiąc był przełomowy jeżeli chodzi o moją przygodę z golfem. Przełomowe okazały się też wyniki: najpierw rekordowe 81 uderzeń brutto (63 netto) podczas WAGC na Toya G&CC, potem 79 uderzeń (66 netto) w Tokarach i dobre drugie miejsce po pierwszym dniu Mistrzostw Polski HCP. Lipiec to dużo pozytywnych emocji związanych z golfem, spokojna i stabilna gra i przede wszystkim chłodna głowa – szczególnie pierwszego i ostatniego dnia Mistrzostw Polski co pozwoliło na wygranie tych zawodów (w moim pierwszym starcie w turnieju tej rangi i tego typu)” – mówił Filip Wojnowski, reprezentant klubu Modry Las GC.

Przypominamy, że Rankingi PZG dla graczy powyżej 18 roku życia są obecnie prowadzone w dwóch kategoriach:

• Ranking Amatorski,
• Ranking Sportowy.

Więcej informacji o Rankingach PZG: TUTAJ.

Fot. PZG