Gradi Golf Club oraz City Golf Wrocław łączą się w jeden klub

Gradi Golf Club jest klubem działającym przy Pałacu Brzeźno, natomiast City Golf Wrocław to klub zlokalizowany przy Driving Range w centrum stolicy Dolnego Śląska. Od 2015 te dwa ośrodki będą miały wspólną historię, ponieważ właśnie podjęły decyzję o połączeniu się pod wspólnym szyldem – Gradi Golf Club.

„Myślę, że możemy być przykładem bardzo dobrej współpracy. Jest to chyba pierwszy w Polsce przypadek połączenia się dwóch klubów golfowych, który doprowadzi do powstania największego klubu na Dolnym Śląsku” – powiedział Marcin Moś, dyrektor pola Gradi GC

Współdziałanie obu klubów trwa już od kilku lat. City Golf Wrocław organizował na polu Gradi GC swoje turnieje, a członkowie współpracowali przy różnych inicjatywach organizowanych w Brzeźnie.

Prezes wrocławskiego klubu Zbigniew Grabowski wspominając początki współpracy nie kryje optymizmu – „Jeszcze kiedy przy pałacu w podwrocławskim Brzeźnie Krzysztof Gradecki zbudował dla swojej rodziny 9 dołkowe pole Pitch and Putt, udało się nam kilkukrotnie uzyskać Jego zgodę na organizację turniejów naszego Klubu City Golf Wrocław. Wkrótce pełnowymiarowe pole Gradi Golf stało się naszym drugim domem. Zawsze bardzo życzliwie i mile przyjmowani organizowaliśmy co miesiąc turnieje klubowe i nie tylko… Zachęcani przez właścicieli i szefostwo pola do bliższej współpracy „pozwalaliśmy” sobie na coraz więcej”.

City Golf Wrocław dysponuje driving range’m znajdującym się w samym centrum Wrocławia, który oba kluby wykorzystają do nauki i promocji golfa w mieście. Ich członkowie będą mogli zatem korzystać z dwóch, bardzo atrakcyjnych obiektów.

„Uznaliśmy, że w jedności siła. Niezwykle malownicze pole, odrestaurowany z dużą pieczołowitością kompleks pałacowy jako dom klubowy, z jednej strony i zlokalizowany w samym centrum Wrocławia dobrze wyposażony Driving Range jako zaplecze treningowe dla golfistów wrocławskich i co najważniejsze: miejsce gdzie będziemy rekrutować i szkolić nowych golfistów, to coś zupełnie nowego w naszym krajowym golfie. Może za nami pójdą inni?”- podsumował prezes Grabowski.

Fot. www.strzalynafairwayu.pl