Otwórz wyszukiwarkę
Zamknij wyszukiwarkę
Zaloguj się
Zaloguj się do konta golfisty

Korus i Dymecki reprezentowali Polskę w Junior Open Championship, zawodach towarzyszących The British Open

W tegorocznym Junior Open Championship, które od 2000 roku orgaznizowane są przez R&A, rywalizowało 123 uczestników z krajów całego świata. Do gry zaproszeni byli golfiści poniżej 16 roku życia. Polskę reprezentowali Julia Korus i Jakub Dymecki.

Przed młodymi adeptami golfa postawiono wyzwanie dwóch dni gry w stroke play, po których następował CUT i do rundy finałowej kwalifikowało się 80 najlepszych. Zawody zostały zorganizowane w dniach 14-16 lipca na jednym z najstarszych pól w Anglii typu links – West Lancashire Golf Club.

15-letni Jakub Dymecki, który na co dzień reprezentuje klubowe barwy Tokary Golf Club i legitymuje się niskim HCP 1.9, uplasował się na 76 pozycji z wynikiem 257 uderzeń.

„Zawody były dla mnie przede wszystkim doświadczeniem. Pole było trudne – wąskie fairwaye, wysokie i gęste linksowe rough’y oraz bardzo mocny wiatr. Grając podczas tak dużego turnieju nabiera się pewności siebie, pokonuje się obawy przed udziałem w międzynarodowej rywalizacji, obserwuje się poziom przeciwników, który jest często dużo wyższy” – mówił zawodnik po powrocie.

Reprezentująca Tyski Klub Golfowy Julia Korus,  po raz pierwszy brała udział w tak licznie obsadzonych zawodach. „Nie mogę powiedzieć, bym była usatysfakcjonowana moim wynikiem. Prezentowany przeze mnie poziom gry, w porównaniu z reprezentantami innych krajów, był dużo niższy. Brakuje mi także doświadczenia. Jestem jednak bardzo szczęśliwa, że dostałam taką szansę i starałam się uczyć i wyciągać z możliwości startu ile tylko mogłam” – powiedziała 16-latka, której nie udało się przejść CUT-a i po dwóch dniach rywalizacji zakończyła z wynikiem 174 uderzeń.

Zwycięzcą zawodów został Irlandczyk Kevin Leblanc, z wynikiem 221 uderzeń. Gorsi o jedno uderzenie byli Włoch Teodoro Soldati oraz Belg Diane Baillieux.

Kolejny Junior Open odbędzie się dopiero za dwa lata, w dniach 11-13 lica 2016 roku, na polu Kilmarnock Barassie w Ayrshire, w Szkocji. Tradycyjnie już rywalizacja juniorska odbywa się w tym samym, lipcowym tygodniu co The Open Championship – gdzie młodzież ma okazję obserwować najlepszych golfistów świata.

Turniej The British Open ma 154-letnią tradycję i nazywany jest prostu The Open. W tym roku, po raz dwudziesty rozegrany był na polu Royal Liverpool nieopodal Hoylake, niespełna 15 km od Liverpoolu. Pula nagród była najwyższa w historii i wynosiła 5,4 mln funtów do podziału miedzy zawodników. Z tej sumy, triumfator zainkasował 975 tys. funtów, a także srebrny dzban na młode wino, czyli najważniejsze golfowe trofeum zwane Claret Jug.

Wśród startujących graczy byli między innymi Adam Scott – dotychczas trzeci i drugi, Bubba Watson – zwycięzca Masters, Martina Kaymer – pierwszy w US Open, 64-letni Tom Watson – który w tym roku jako najstarszy zawodnik w historii przeszedł do rundy finałowej The Open, a także sam Tiger Woods. Ten ostatni, jeden z najbardziej utytułowanych i rozpoznawalnych golfistów globu, nie był stawiany w roli faworyta. Co prawda jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji odgrażał się mówiąc, że interesuje go jedynie pierwsze miejsce, jednak ostatecznie uplasował się na 69 pozycji (+6). 38-letni Amerykanin wygrywał ten turniej trzykrotnie, w 2000, 2005 i 2006 roku, kiedy to po raz ostatni zorganizowany były właśnie na polu pod Liverpoolem. Pomimo, że jego forma odbiega od tej z przed kilku lat, wciąż jest jednym z najlepiej opłacalnych sportowców świata, o którym z szacunkiem i uznaniem wypowiadają się rywale.

„Oglądanie zawodników na tym poziomie, z tak bliska, jest dużym przeżyciem. Można obserwować ich rutynę, umiejętności i precyzję, reakcję na stres czy zachowanie w stosunku do publiczności, względem której są bardzo życzliwi” – relacjonowała Korus.

„Trzeba sobie uświadomić jak wiele pracy włożyli w to by być tam gdzie są. To imponujące. Zawodnicy słyszeli głośny doping publiczności, która reagowała żywiołowo gromkimi brawami i okrzykami. To było prawdziwe, sportowe show” – powiedział Dymecki.

Tegoroczne, 143. The British Open od pierwszego dnia należało do Rory’ego McIlroya. 25-letni Irlandczyk w pierwszej i drugiej rundzie zagrał 66 i otwierał zestawienia wynikiem -12. Przed finałem poprawił jeszcze swoją statystykę i do decydującej rozgrywki staną z imponującym -16 oraz sześcioma uderzeniami przewagi nad kolejnymi graczami.

Rywalizację zakończył z wynikiem 271 uderzeń, czyli 17 poniżej par pola. Na drugim miejscu ex aequo zakończyli Sergio Garcia i Ricky Fowler, gorsi o 2 uderzenia.

W trakcie trzeciego dnia The Open, przez trybuny „przewinęło się” 200 000 widzów. Turniej relacjonowano w telewizjach i prasie całego świata.
Kolejne The Open już za rok. Tym razem najważniejszy, historyczny turniej powróci do „The Home of Golf”. W dniach 13-19 lipca 2015 roku, rozegrany będzie na szkockim polu golfowym St. Andrews Golf Links.

Dokładne wyniki i informacje na temat The British Open 2014 stronie www.theopen.com
Wyniki Junior Open 2014 TUTAJ

 

 width=


Więcej aktualności

Partner Strategiczny

Partner Generalny

Zarezerwuj TEE TIME
Dostępność WCAG